Na ulicach Sopotu doszło do zatrzymania mężczyzny, który był odpowiedzialny za napad nożownika na 16-letniego nastolatka. Ten 32-letni sprawca, przed incydentem z chłopcem, groził różnym osobom bronią białą, a także dokonał aktu wandalizmu na pojeździe pewnej pani. Ta kobieta to osoba, która powiadomiła odpowiednie służby o zajściu.
W nocy, 21 stycznia, stróże prawa w Sopocie otrzymali informacje o człowieku, który przemierzał deptak miasta z nożem skrytym w rękawie ubrania. Raporty sugerowały, że mógł być on pod wpływem narkotyków i stanowił potencjalne zagrożenie dla otoczenia.
Nie minęło dużo czasu od pierwszego doniesienia, kiedy dotarła druga wiadomość – około 30 minut wcześniej na ulicy Bitwy pod Płowcami miała miejsce napaść na młodego chłopca. Zdarzenie to najprawdopodobniej było dziełem tego samego napastnika. Na szczęście, pomimo poważności sytuacji, obrażenia poniesione przez 16-latka nie były zagrażające życiu.
Zanim doszło do ataku na młodzieńca, agresor z nożem groził pięciu innych osobom. W trakcie swojego spaceru po centrum Sopotu, sprawca zdążył także uszkodzić samochód pewnej kobiety, która później postanowiła powiadomić policję. Funkcjonariusze otrzymali również informacje, że z jednego z domów w mieście uciekł mężczyzna opisany jako osoba cierpiąca na chorobę psychiczną.