Mieszkaniec Mazowsza za kierownicą pod wpływem alkoholu. W Jastarni grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności

Mężczyzna, który ukończył 29 lat i mieszka na Mazowszu, staje teraz przed możliwością zasiedzenia w więzieniu nawet do trzech lat. Zdecydował się na ryzykowne działanie, wsiadając podczas pobytu w Jastarni za kierownicę samochodu, nie rezygnując przy tym z picia wódki.

Informację o potencjalnie nietrzeźwym kierowcy, który miał krążyć po drogach Jastarni po godzinie 20 w noc sylwestrową, otrzymał dzielnicowy z Juraty. Opisany styl jazdy tego mężczyzny niósł ze sobą realne ryzyko powodowania szkód w zdrowiu i życiu innych użytkowników ruchu drogowego.

Podaje oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku, aspirant sztabowy Joanna Samula-Gregorczyk, że dzielnicowy przeprowadził dokładne sprawdzenie okolicznych miejscowości. Skoncentrował swoje działania na rejonie ulic Stelmaszczyka i Błękitnej, gdzie natknął się na osobówkę poruszającą się niezgodnie z przepisami. Kierowca, okazał się być tym 29-letnim mieszkańcem województwa mazowieckiego, który poruszał się renault. Przeprowadzony na nim alkotest wykazał obecność prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie mężczyzny znajdowały się puste butelki po alkoholu, a dzielnicowy ustalił, że kierowca spożywał wódkę w trakcie prowadzenia pojazdu.

Na koniec wspomnieć warto, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi surowa kara. Najwyższa to trzy lata pozbawienia wolności, dodatkowo minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i spora kwota grzywny.